Tab Article
Petro Poroszenko obejmował urzad prezydenta, gdy Ukrainę uznawano za państwo upadajace: stracony Krym, dojrzewajaca rebelia w Zagłębiu Donieckim, zniszczone finanse publiczne, zdemoralizowana armia, słabnaca w oczach hrywna, zakręcony przez Rosję kurek z gazem, biedniejacy obywatele – to tylko niektóre z wyzwań, którym musiał sprostać.
Biegle władajacy angielskim i doskonale radzacy sobie na zagranicznych salonach Poroszenko jedna noga dalej tkwił w starych układach. Chciał być jak Święty Jerzy, który przestaje współpracować ze złem i ucina głowę smoka. Ale jak dawniej jednego dnia poklepywał w Davos po ramieniu najwazniejszych polityków, a drugiego robił awanturę szefowi telewizji, który zapomniał sfilmować jego bohaterski wyjazd do Doniecka.
Jego sukcesem było powstrzymanie staczania się Ukrainy w chaos. Historyczna porazka – lęk przed podjęciem radykalnych reform.
To ksiazka o tym, jak system trawi i niszczy dobre intencje. I o polityku, który zamiast zostać wielkim reformatorem, zamieszkał w pałacu otoczonym murem, a w środku postawił symbol swoich przywar i awansu społecznego – kryształowy fortepian.