Menu
Books
Music
DVD
Games and Puzzles
Audio Books
Newsstand
Gifts
SEARCH
All / Wszystkie
Books / Ksiazki
Muzyka / Music
DVD
Games & Puzzles
Audio Books
Magazines
Advanced
Search
Phone orders. Call: 773.282.4222
Browse
Customer Favorites
Książki do 70% taniej
Sale up to 70%
Promocja Tygodnia
Sale of the Week
Bestsellery
Bestsellers
New Books
Nowości Książkowe
Książki do 50% taniej
Sale up to 50%
Kalendarze
Calendars
Gift Certificates
Gdzie iść, co zobaczyć
Programy telewizyjne
Nobliści
Nobel Prize winners
Nike
Nike Prize winners
Recenzje
Book reviews
Rekomendacje Radio/TV
Recommendations Radio/TV
Przegląd prasy
Press Comments
Galeria
Gallery
Polecane linki
Recommended links
About Us
Jak zamawiać
How to order
O nas
About us
Godziny otwarcia
Business hours
Driving Directions
5507 W. Belmont Ave.
Chicago, IL 60641
Telefon / Phone
1.773.282.4222
E-mail :
info@domksiazki.com
info@polishhouseofbooks
W obronie nadziei - Sześćdziesiąt lat pamięci
Maciej Łukasiewicz
7/31/2004 12:00:00 AM
Zródło: Rzeczpospolita.pl
W obronie nadziei
Tyle rocznic Powstania Warszawskiego już minęło... W piątą rocznicę (rok 1949) w komunistycznych więzieniach osadzono już tysiące żołnierzy Armii Krajowej i niemal wszystkich żołnierzy harcerskich batalionów. Torturowano ich i zabijano, jak Janka Rodowicza "Anodę". Od roku nie żył rtm. Witold Pilecki, bohater narodowy zamordowany przez krzywoprzysiężny sąd.
W dziesiątą rocznicę (1954)
nikogo nie wypuszczono, a żołnierze AK tracili w więzieniach młodość, zdrowie i życie. Rok wcześniej zamordowano gen. Augusta Emila Fieldorfa, niezłomnego dowódcę Kedywu AK.
W piętnastą rocznicę (1959)
niemal wszyscy żołnierze AK byli na wolności, z wieloletnim opóźnieniem rozpoczynając studia, zakładając rodziny. Ale wierni akowskiej tradycji mieli kłopoty ze znalezieniem pracy, zaistnieniem w życiu publicznym, a teczki wielu z nich bezpieka przechowywała po rok 1989.
W dwudziestą piątą rocznicę (1969)
byłych żołnierzy AK Moczar mamił ZBoWiD-em, a Gomułka odsądzał od czci i wiary żołnierza wileńskiej brygady AK, znakomitego pisarza historycznego - Pawła Jasienicę.
W trzydziestą piątą rocznicę (1979)
kwatery powstańcze na Powązkach odwiedziły dziesiątki tysięcy ludzi, zapalając znicze również w Dolince Katyńskiej. Bezpieka filmowała ich i inwigilowała.
W czterdziestą rocznicę (1984)
było podobnie, ale nad głowami tłumów powiewały sztandary i transparenty "Solidarności". Władze zaś rozwiązały autentyczny społeczny komitet budowy pomnika Powstania Warszawskiego.
W pięćdziesiątą rocznicę (1994)
prezydent suwerennej nareszcie Rzeczypospolitej podejmował prezydenta Niemiec, który przeprosił za niemieckie okrucieństwa. Prezydent Rosji nie raczył przybyć. Na Powązki przyszły tysiące harcerzy, a jedna z gazet dała tytuł: "Zwycięstwo po półwieczu". Ilu powstańców warszawskich go doczekało?
Dziś obchodzimy rocznicę sześćdziesiątą.
Warto być przygotowanym na pytanie ze strony tych żołnierzy AK, którzy doczekali: co robicie z szansą, jaką wreszcie daje Polsce historia? Warto szczególnie, by odpowiedzieli na to pytanie ci, którzy od tak niedawna czczą powstańcze rocznice, ale za to od razu w pierwszym szeregu.
Maciej Łukasiewicz