Kalendarze
Calendars
Gift Certificates
Albumy
Albums
Biografie
Biographies
Biznes, Ekonomia
Business & Investing
Encyklopedie, Leksykony
Encyclopedias, Reference
Eseje
Esays
Ezoteryka
New Age, Spirituality
Karty
Cards
Fantastyka
Sci-Fi, Fantasy
Filozofia
Philosophy
Historia
History
Hobby
Hobbies
Horror, Kryminaly, Sensacja
Horror, Thrillers, Action, Mystery
How to Learn Polish
Inne
Others
Jezyki obce
Foreign Languages
Komputery
Computers & Internet
Ksiazki kucharskie
Cookbooks
Literatura dla dzieci
Children Lit.
Literatura dla mlodziezy
Teen Lit.
Literatura Polska
Polish Lit.
Literatura Powszechna
World Lit.
Mapy, Przewodniki
Maps & Travel Guides
Podreczniki szkolne
Textbooks
Poezja
Poetry
Polish Subjects in English
Popularno-naukowe
Popular Science
Poradniki
Self-Help
Psychologia
Psychology
Religia
Religion
Reportaze
Romanse
Romances
Slowniki
Dictionaries
Sztuka
Arts
Zdrowie
Health, Mind & Body
Raport z polnocy
Andrzej Pilipiuk
FABRYKA SŁÓW , 2017
Strony / Pages: 484, miękka oprawa
ISBN: 978-83-7964-291-5
List price: $29.95(Save 25% off)Online price: $22.46
Podróż do wnętrza Wielkiego Grafomana, a jednocześnie wędrówka po jego ukochanej Skandynawii.Ta książka jest poniekąd książką podróżniczą - jednak w przeciwieństwie do książek prawdziwych podróżników nie opisuję miejsc egzotycznych ani choćby trudno dostępnych. Zamiast to draństwo czytać możecie wsiąść w samolot tanich linii lotniczych i zobaczyć to wszystko na własne oczy. Obsesją mojego życia zawsze była chęć odgryzienia się.Podjąłem walkę by nie dać się wdeptać w błoto. By się uratować. By się odegrać. By żyć po swojemu, a nie tak jak nam wymyślono. Moje podróże po Skandynawii to część tego planu. I ta książka jest pełna moich obsesji. To jest książka napisana przez wkurzonego niewolnika, który zdołał zerwać się z łańcucha.To, o czym marzyłem, będąc nastolatkiem, spełniło się. Jestem pisarzem. Żyję w wolnym świecie otwartych granic w którym z samolotu korzysta się jak z PKS-u. Żegluję jachtem przez fiordy, czasem nawet stoję za sterem. Piszę książkę na laptopie. Nastąpiło dopełnienie. Ostatni kawałek rozsypanej układanki wskoczył na swoje miejsce.