W tkanine zaplatalam sie od dawna, od poczatku mej
tworczosci. Rozpoczelam studia artystyczne w Panstwowej Wyzszej
Szkole Sztuk Plastycznych we Wroclawiu, ale po dwoch latach przenioslam
sie na Akademie Sztuk Pieknych w Krakowie, do pracowni prof. Stefana
Galkowskiego - wielkiego tworcy polskiego gobelinu. Tam wlasnie,
w 1967r. ukonczylam Studium Tkaniny Artystycznej na Wydziale Malarstwa
i Grafiki.
Po latach zamknieta plaszczyzna gobelinu przeszla
w nowe formy i srodki wyrazu. W poszukiwaniu innej przestrzeni zaczely
powstawac tkaniny - aplikacje wykonane w technikach wlasnych: bardziej
swobodne, mniej surowe, komponowane z roznorodnych materialow (
welna, bawelna, jedwab, len, skora, elementydrawniane i metalowe
).
Od paru lat powrocilam do malarstwa. Pastela maw
sobie miekkosc tkaniny i moze dlatego wybralam na poczatek te technike,
aby utrwalic dla siebie - pol zartem, pol serio - chwile, radosc,
cisze, smutek, zapomniane pejzaze snow i te pejzaze, ktore powstaja
w rzeczywistym i abstrakcyjnym widzeniu swiata, czasu, zdarzen.
|